aby wygrac wiekszosc misji w Warlordsach, trzeba miec wieksza zdolnosc produkcyjna od przeciwnika. komputer na wyzszych poziomach bardzo latwo pozyskuje mnostwo zasobow ktorego to tempa nie jestesmy w stanie utrzymac. jest jednak na to skuteczna metoda.

glownym zrodlem zdobywania surowcow sa kopalnie. kluczem do zwyciestwa jest uzyskanie jak najwiekszej ilosci kopaln i to jest strategia komputera. czego AI nie jest w stanie powstrzymac to burzenie kopaln. za zniszczenie kopaln dostajemy surowce. w dluzszej perspektywie bardziej oplaca sie ja przejac niz zniszczyc bo dostarczy wtedy wiecej zasobow. jesli jednak nie jestesmy w stanie utrzymac kopalni - bez wahania nalezy ja zdemolowac. niedosc ze dostajemy za to zasoby ktore bardzo przydaja sie we wczesnym etapie gry, to jeszcze komputer jest pozbawiony dostepu do latwego zrodla dochodow. w ten sposob mozna wygrac mnostwo misji: podczas gdy bohaterowie przejmuja poczatkowe kopalnie, nasza bitna swita podaza w kierunku strefy wplywow przeciwnikow i niszczy co sie da, dostarczajac szybkiego zastrzyku gotowki bazie.

zazwyczaj problem z kopalniami przestaje istniec z chwila gdy postawimy budowle zwiekszajaca dochod z kopaln. podczas gdy swita demoluje neutralne kopalnie, a nasz bohater przejmuje te w poblizu bazy, nalezy wyslac robotnikow do potrzebnych kopaln (najczesciej zlota lub krysztalu, w zaleznosci od rasy) i przeprowadzic badania zwiekszajace dochod.

po pierwszym etapie gry przeciwnicy bezsensownie szukaja zasobow, my dzieki zastrzykowi surowcow po zniszczonych kopalniach stworzylismy ekonomiczne podstawy do produkcji militarnej i w przyspieszonym tempie rekrutujemy armie na wciaz rozwijajacych sie przeciwnikow. bardzo czesto to wlasnie zniszczenie kopaln, a nie ich przejecie, okazuje sie decydujace dla losow bitwy.