Zbanowany
Nic na forum sie nie dzieje, wiec pomyslalem o zalozeniu nowego tematu dla ludzi grajacych w FPS:P
Miejsce gdzie mozna pochwalic sie swoimi najlepszymi statystykami z gier FPS multiplayer. Zaczne ja
Ktore staty sa lepsze?
Sprzed ok roku:
Dzisiejsze:
Zwykle mam staty powyzej 30 killow na jakies 3-5 dedow ale to zalezy od lagow. Alez ja lubie jak ludzie mnie od haxa i bota wyzywaja a potem opuszczaja server i nigdy na niego nie wracaja:)
Offline
Nieźle W jaką grę grasz ? Zawsze statystyki też zależą od tego czy trafisz na jakieś "boty", czy kogoś na swoim poziomie Ja troche pykałem w CoD4 multi, ale to był mój 1 FPS w którym uruchomiłem multi. Ogólnie nieraz się robił taki chaos, że wchodze przeciwnej drużynie na plecy i wyżynam ich od tyłu, a oni nie wiedzą co ich zabiło ( chyba że na servie są włączone powtórki) Mogli mnie jeszcze zobaczyć na radarze, ale ja wole zabijać nożem Ogólnie to nie podam żadnych statystyk, bo nie mam, nie gram już teraz w FPS-y na multi, ogólnie wole dobre RPG, ale czasem trzeba się wyżyć !!!
Ostatnio edytowany przez blazenek (2011-05-31 22:10:24)
Offline
Zbanowany
Ta gra to bylo Halo, tam zwykle jak wpadam to wszyscy z serverow uciekaja a tylko raz na jakies tysiac graczy trafia sie taki ktory jest na moim poziomie. Boty do Halo nie dzialaja z powodu lagow, ta gra jest na tyle stara ze nie supportuje lagow.
A w kazdym FPSie lubie bawic sie w ninja i od tylu jednym ciosem zdejmowac ludzi:) A pozniej teksty typu: wtf fuck you haxor turn off wh and aim and speedhack
Rowniez bez problemu jade boty w grze Enemy Territory, a tam juz jest lag support(lub tez anti-lag).
A jakie byly twoje najlepsze staty?
Offline
W słowie "boty" chodziło mi raczej o ludzi którzy w ogóle nie potrafią grać i idzie z nimi łatwiej niż gra na easy w singleplayer ^^ Nie pamiętam dokładnie jakie miałem najlepsze, ale wciąż pamiętam mój raid w którym ubiłem 27 osób by potem zabił mnie ktoś rzucając granat byle gdzie
Offline
Zbanowany
No coz, trafiaja sie tacy ktorzy stoja w miejscu i strzelaja a i tak cie nie trafiaja, ale zwykle jak patrze jak oni graja kiedy ja ich nie zabijam to nawet dobrze graja:P Nie wiem jak ja mam z tym, ze mnie wogole trafic nie moga a ja im same heady wale... Dzisiaj tylko spotkalem goscia ktory mial ping ponizej 30, kiedy ja mialem 150, to nawet mu sie udawalo mnie zabic:P
Offline
Ja gram we Władcę Pierścieni Podbój (lub inaczej LotR: Conquest). Gra jest świetna, choć to shooter nie jest, ale dorzucam coś od siebie do wspólnej puli gier online. Jeśli będziecie chcieli mogę ją potem omówić.
Offline
Widziałem Podbój ale mi się nie spodobał. Nie jest jako tako zgodny z twórczością Tolkiena, nie przypominam sobie żeby po polach bitew latały całe zgraje czarodziejów, miotających na wszystkie strony kule ognia, ale rozumiem takie małe urozmaicenie. Głównie to gra pod multi, misje nawet w single były żywcem wyciągnięte z multiplayera :)Grafika też jest słąba jak na grę z 2009r. Ja wciąż marze, że ktoś stworzy grę RPG z otwartym światem w uniwersum śródziemia. Nie chce żeby już wałkowali po 10 razy przygód drużyny pierścienia, to już było i nawet dobrze wyszło. Wiem że jest Lotro, ale mi nie chodzi o grę MMO. Ogólnie ta z gier online to przechodziłem przez takie tytuły jak: MU Online, Last Chaos, Metin 2, Combat Arms, WoW, League of Legends, Battleforge i szczerze tylko WoW i BF mnie wkręciły na dłużej, ale grałem też w multi innych tytułów, wymieniłem tylko gry czysto online i tak najdłużej siedziałem przy CoD4 i Warcraft 3 Reign of Chaos
Offline
Zbanowany
Dzisiaj wbilem na chwile to pierwsza gra i takie staty... no ale niestety 2 dedy zaliczylem niepotrzebnie, bo raz musialem sie poswiecic granatem dla ratowania flagi, a drugi to mnie jakis gosc z teamu przypadkowo trafil i wpadlem do dziury gdzie byl spawn niebieskich, a ze bylem w ghoscie to nic nie moglem zrobic
Nie dziwcie sie dlaczego sa tylko 2 osoby, bo podczas gry bylo 7. To teraz domyslcie sie dlaczego na koniec gry zostaly 2. Tak, bo wszyscy pouciekali lol
Godzine pozniej wbilem nowy rekord - stare 116/13 przebilem tym chociaz nie podobaja mi sie dedy... a dlaczego mam tyle? Bo po pierwsze gra byla zyebanie ustawiona, tak ze 3strzaly i padasz wiec kazdy noob mnie mogl zabic, a po drugie zaczalem miec cholerne lagi po ok. 70 killach...
Do tego mialem snajpera ktory uratowal mi z 5 dedow, ale niestety opuscil server zaraz przed koncem gry. Moze w pojedynke nie wyrabial ale jak mu dales sniper rifle i powiedziales zeby siedzial na wzgorzu to byl good:D
6.06.2011:
Musialem wyjsc wczesniej z servera bo mialem w cholere lagow, nie patrzcie na to ze mi pokazuje ~90 ping bo to choojstwo nie wie ile mialem pingu. Tak na oko mialem z 600 ping pod koniec gry.
http://imageshack.us/photo/my-images/840/stats5b.png/
Ostatnio edytowany przez PijanySmok (2011-06-06 10:27:45)
Offline