Strażnicy Etherii | Warlords Battlecry Forum

Strażnicy Etherii | Warlords Battlecry Forum


#1 2014-03-07 21:57:11

 LordSauron

http://i61.tinypic.com/302wfpl.jpg

633410
Skąd: Barad-Dur
Zarejestrowany: 2009-08-22
Posty: 1032
Punktów :   
Ulubiona rasa: Nieumarli, Mr.krasnoludy
Najmniej lubiana rasa: Istoty lasu/Barbarzyńcy
Jednostka: Rycerz Zagłady/Piek. świder
Tytan: Lord Zagłady Grond
Profesja: Czarodziej

Fabuła

Ciut spojlerów, ale może doczytanie chociaż do pewnego momentu narobi komuś apetytu, by samemu zagrać.


Fabuła jest całkiem rozbudowana, z wypowiedziami bohaterów i przerywnikami filmowymi budującymi fabułę gry i pośrednio także całego uniwersum Etherii. Wszystko zaczyna się od Przepowiedni (Prophecy). Nasz bohater jest bohaterem rasy Ludzi, ten detal jest niezmienny, reszta jednak podlega pewnemu zdefiniowaniu przez nas. Trafiamy pod komendę Generała Paridiana, dowódcy Rycerzy Guardii (Guardia Knights), który przekazuje nam pierwszy rozkaz, zniszczenie patrolu Nieumarłych. Wspierać nas będą Minos, wieloletni można by powiedzieć adiutant Paridiana i zaprawiony w boju wojownik oraz Robert, dowódca zwiadowców.

Po wykonaniu I misji, dostajemy zadanie rozbudowy bazy i obrony przed Orkami.
Kolejną misją jest uratowanie Elany, elfickiej dziewczyny. W tym celu musimy bronić naszej bazy przed wieloma falami Orków przez 30 minut, czyli po prostu fortyfikujemy się i robimy co możemy by przetrwać. Niestety jej mistrz, Goodwine nie żyje. Znał on treść Przepowiedni, ale pomóc może Aelfwine, jego przyjaciel. Paridian i Minos wyraźnie nie lubią i nie ufają Elanie, podczas gdy bohater z Robertem okazują jej więcej dobroci. Ostatecznie Paridian decyduje że mimo wszystko lepiej, by poznać treść Przepowiedni Dwóch Łez.

Przebijając się przez krainę Minotaurów, Rycerze Guardii docierają do Aelfwine'a i sprowadzają go z powrotem do Esgaard, ludzkiego miasta w królewstwie Guardii. Tam magowi udaje się przetłumaczyć część Przepowiedni.

Navarre, biała łza, symbolizuje dobro, życie i moc uzdrowienia.
Lucifus, czerwona łza, symbol zła i zniszczenia.
Obie obdarzają wielką mocą, ale też wielkim nieszczęściem.
Muszą być zniszczone, ale nie rękoma człowieka. Taki jest paradoks Dwóch Łez.

W toku dalszych przygód, bohaterowie zdobywają więcej informacji, aż zostają wezwani w celu obrony stolicy Guardii przed atakiem hordy Nieumarłych. Inwazja zostaje odparta, Paridian przypisuje sobie sporą część zasługi, nie do końca zasłużenie. To jednak nie ma znaczenia, gdyż nadciąga kolejna armia, potężna Kolumna Nieumarłych i to jest końcowa misja Rozdziału II : Dwóch Łez.

Paridian opracował plan wywabienia i zniszczenia armii Nieumarłych, za pomocą przynęty. Argumentując, że Nieumarli szczególnie uwielbiają smak elfickiego ciała, Paridian wysłał Elanę do wnętrza wąwozu. Przynęta została złapana, Rycerze rozbudowali i umocnili swoje pozycje, a następnie wybili całą armię Nieumarłych korzystając z przewagi jaką im dało rozstawienie łuczników po bokach wąwozu.

Teraz nadszedł przełomowy moment. Nasz bohater znajduje martwe ciało elfki i pragnie za to zemsty na bezdusznym Paridianie. Czy cel uświęca środki? Czy bohater będzie dalej wspierał Rycerzy, wiedząc że to najlepsza szansa na zdobycie Łez, czy może zdradzi ich i postanowi na własną rękę zdobyć Łzy?

Mimo swoich rezerwacji, nasz bohater może pozostać w służbie Paridiana, wybierając w ten sposób Ścieżkę Światła. Wierzy, że dzięki mocy Białej Łzy, będzie w stanie wskrzesić elfkę. Jego kampanie to będą Obrońca i Sprawiedliwość. Robert, zniesmaczony zdradą Paridiana, opuszcza nas.

Lub, nasz bohater przysięga zemstę na Paridianie i Rycerzach Guardii. Minos odmawia przyłączenia i się i ucieka by donieść Generałowi. Robert i jego zwiadowcy przyłączają się do naszego bohatera. Kampanie naszego bohatera to będą Zdobywca i Zemsta.

Co mnie się podoba to fakt, że nie wszystko, szczególnie te wybory pomiędzy ścieżkami, są takie czarno na białym. Wydaje się, że niby postępujemy słusznie pragnąc sprawiedliwości, ale sposób w jaki próbujemy to osiągnąć sprawia że powoli stajemy się tymi z którymi przysięgaliśmy walczyć, tracąc kolejne moralne przeszkody. Gdzieś jest powiedziane, że nawet Orkowie nie sprzymierzyliby się z Nieumarłymi, a my, potrzebując pomocy w zniszczeniu Rycerzy, właśnie się z nimi sprzymierzymy w ostatnich misjach. Tymczasem służąc Światłu, udaje nam się wskrzesić Elanę a Paridian z Minosem i tak nas ostatecznie zdradzają. Zakończenia są dość zaskakujące, w sumie świetna fabuła.


Proszę pisać na PW lub na forum, na GG bywam nieregularnie.

http://oi51.tinypic.com/ela913.jpg

Dance with the devil and sleep with the dead!

Offline

 

Nasi Sojusznicy


Tajemnice Antagarichu | Heroes of Might & Magic 1,2,3,4,5,6,7 Forum
e-Gildia Graczy

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.outsiders.pun.pl www.ngamecool.pun.pl www.kolo100olsztyn.pun.pl www.akademiasupremacy.pun.pl www.real-craft.pun.pl