Ciekawi mnie, kto tu lubi poza mną obejrzeć czasem anime.
Moje pierwsze to (kiedy to było- czasy RTL7!) Rycerze Zodiaku, potem Slayers i Dragon Ball. Klasyka. Mały wtedy byłem.
Potem różne np. Cowboy Bebop, Ghost in the Shell, Berserk, Death Note oraz Hellsing (lepszy OVA, ale serię TV też da się obejrzeć, końcówka fajna- Alucard ujawnia swoje dość ciekawe... hobby )
Naruto mnie jakoś nie przekonuje, chociaż teoretycznie coś dla fanów Dragon Balla, ale może kiedyś to się zmieni, na razie nie oglądam.
Ostatnio edytowany przez Sauron (2010-02-03 19:11:11)
Offline
Pokemon, kapitan bomba, piesek leszek
Offline
oooo Anime to co lubię dawne czasy kiedy na Jetixie leciał Naruto od tego się zaczęło później shipuden ( jakoś tak się pisało ) ale naruto to nie dla mnie i szybko mi się znudziło Za to serdecznie polecam Bleacha jedna z najlepszych anime które widziałam ( a widziałam trochę ) mój avatar (Matsumoto) pochodzi właśnie z tego obecnie nie oglądam bo nie mam tyle czasu ale od czasu do czasu kupuje mange Bleacha polecam również Death Note na podstawie tej anime jest zrobiony film death Note i death Note 2 ostatnio oglądałam i także polecam ( Film po polsku )
Offline
Kilka oglądałem, ale tylko dwa przykuły mnie na dłużej: Hellsing Ultimate i Trigun.
Ten pierwszy zdecydowanie dla wielbicieli mrocznych klimatów i gore. Wampiry, protestancka organizacja Hellsing z niepokonanym Alucardem, neonaziści, watykański oddział likwidacyjny Iscariote pod wodzą fanatycznego, niemal niezniszczalnego księdza Andersona i szalonego Maxwella, nawiązania do II WŚ... Jest co oglądać. Nie ukrywam, że jestem fanem Hellsinga . I sztandarowego okrzyku Andersona: "EEEEEEJMEEEN!".
Trigun to taki western w przyszłości. Ludzie musieli uciekać ze swojego domu i przenieśli się na nieprzyjazną, pustynną planetę. Główny bohater Vash jest strasznym pechowcem- gdzie się nie pojawi, tam są kłopoty. Do tego stopnia, że za jego głowę została wyznaczona najwyższa nagroda w historii. Ścigają go łowcy nagród, a także biuro ubezpieczeń, które z jego powodu poniosło duuuże straty finansowe. Anime ma to do siebie, że pierwsza połowa to niemal czysta komedia, a od połowy- zaczyna się dramat z wieloma tragicznymi zwrotami akcji. Ogólnie godne polecenia.
Offline
Ahh, widzę że nie ja jeden jestem fanem Andersona. Godny przeciwnik dla Alucarda, ci dwaj bardzo się szanują. Maxwell to straszny świr. Jak został arcybiskupem to mu całkiem odbiło. Inną jego cechą jest to, że bardzo się ślini przez sen
Offline
O, a tylko oglądałeś anime, czy też czytałeś mangę?
Ja mam dwa tomy w domu, resztę sobie doczytałem na internecie po angielsku.
Anderson (jako taki był potężny, a jak dostał w swoje łapska Elenas Nail to już w ogóle zamiatał) to pierwsza liga wraz z Alucardem, Kapitanem (swoją drogą moja ulubiona postać zaraz po Andersonie, co zresztą widać po avku) i Walterem (tym młodym, stary jednak nieco odstawał). Reszta się do nich nie umywa. No, może jeszcze późniejsza Seras.
A ze wszystkich postaci najbardziej nie lubiłem Zorin i Alhambry. Za to podoba mi się Heinkel (do dziś toczą się spory, jakiej jest płci . Niby w Crossfire była kobietą, ale Hirano ogłosił, że CF nie należy do kanonu, więc nie wiadomo...). I Major Max też ma swój urok.
A Maxwella niespecjalnie mi było żal. Zginął haniebnie i należało mu się . Do jego ciekawych cech dodać jeszcze można te "oczko" (patrz scena w muzeum): jedno takie jakby większy mu się robi i taką przezabawną minę ma .
Nie mogę się doczekać do OVA VIII .
Ostatnio edytowany przez Nerevan (2010-02-04 16:46:30)
Offline
Szczerze mówiąc nie czytałem, ale spróbuję to zmienić.
Offline
Polecam jakby co. Genialne w swej prostocie, z początku może się tak nie wydawać, ale fabuła Hella jest dość ciekawa i zawiera wiele "smaczków".
A Triguna kojarzysz?
Poza tym kiedyś oglądałem Slayersa, czy jak to się tam zwało, ale szybko odpadłem. Choć przyznam, że nawet, nawet.
Offline
Pokemony wymiatają . Ogólnie za anime nie przepadam .
Offline
Pokemony to jedyne anime jakie oglądałem oglądałem.
(Wyobraźcie sobie że tu jest coś ważnego- pisze to żeby mieć więcej niż 10 słów w poście ;d)
Offline
Oglądam ktoś może Digimony? Zdaje się, że to też anime, a chyba jako jedyne mi się podobało .
(Spokojnie, Legolas, w Browarze nie obowiązuje zasada 10 słów )
Offline
Ale spamować dalej nie wolno .
Pamiętam jeszcze, że niektórzy się podniecali taką bajką Dragon Ball. A ja, szczerze mówiąc, nigdy jej nie widziałem .
Offline
Ja nie lubię pokemonów. Głupie takie jakieś.
Triguna spróbuję obejrzeć.
Offline