Jaki typ misji najbardziej lubicie: Standardowy(rozwalić wszystkich), czy inny? W WB2 istnieje kilka rodzajów bitew. Osobiście preferuję rzeź (zabicie jak największej liczby jednostek) i rządza zniszczenia(rozwalenie jak najwięcej budynków). Nie lubię zbierania surowców.
Offline
Standardowe i Zabójstwo . Trzeba na bohatera uważać
. Największa determinacja.
Offline
Racja, zabójstwo to fajny typ rozgrywki. Nie tylko trzeba determinacji, ale również jest wiele sposobów na jego przejście. Grając demonami, wystarczy zrobić 5-10 diablików i wlecieć do terytorium wroga, omijając wieże bez żadnych strat (pierwszy strzał wieży zawsze jest chybiony). W środku można niszczyć budynki, a potem przyjdzie bohater i sam odda się w nasze ręce.
Offline
Fajnie się gra z kumplem przez neta na zabójstwa. Ogólnie przy grze z graczem można się wszystkiego spodziewać. Każdy ma inną taktykę .
Offline
No tak w grze w "zabójstwo" zawsze trzeba uważać. Bo nie ma niczego cięższego niż zostać zaskoczonym. Dlatego tutaj chodzi o to, by mieć jakby dwa cele - bohater (jak sam) i baza wroga (jak nie pilnowana).
Offline
Bardzo ważne jest, żeby obserwować swojego bohatera, inaczej przylecą do Nas, jakieś latające jednostki i LOSE and DEATH.
Offline
Ja tam swojego bohatera trzymam w wieży w bazie i spokój. Świta i reszta armii spokojnie wystarczy, a nie ryzykuję przegranej od 1 ciosu.
Offline
JA BIORĘ "ZAŻARTY BÓJ" I JAZDA WTEDY JEST !! KRWAWA JATKA NA MAKSA !!
Offline
Ja też lubię zażarty bój, choć oprócz niego jest też kilka innych ciekawych typów.
Offline
Najciekawszy jest modus non hero Użycie każdego surowca musi być przemyślane i nie ma czasu na oszczędzanie.
Offline
Ja gram prawie zawsze standardowy i kiedyś nawet grałem ciągle bez bohatera(z generałem i 2 budowniczymi na początek.
Nie ma to jak odświeżyć stary temat
Ostatnio edytowany przez blazenek (2011-03-04 15:45:57)
Offline
Też zwykle wybieram standard. Jakoś tak najbardziej mi podchodzi, jak już walczyć to do ostatniej kropli krwi! Hm, zabójstwo też kiedyś lubiłam, dopóki przez przypadek nie straciłam bohatera... Cóż, za gapowe się płaci, ale tym razem cena była zbyt wysoka
Offline
Och rozumiem Moja siostra kieyś przez przpadek zrobiła bohatera żelaznego. gdy miała ok. 20 lvl zginął jej i... No wiadomo co było dalej (trzeba było zbierać komputer
) a tak na serio to nieźle się wkurzyła.
Offline
Napad bohaterem w towarzystwie kilku do kilkunastu silnych jednostek i krzyku , czyli szybki (dość szybki) atak
Offline