W tym poradniku opiszę moją ulubioną rasę, zwaną przeze mnie pieszczotliwie trupkami lub zdechlakami. Być może komuś przyda się ten poradnik, by dowiedzieć się czegoś nowego, odświeżyć wiadomości dotyczące rasy po długiej przerwie od gry etc. Zapraszam do lektury, poradnik podzieliłem na kilka działów. Zacznę od  bohatera, potem przejdę do wyboru budynku i jednostek, następnie omówię ekonomię, a na koniec jak zwyciężać.

I. Bohater.
a) Zgodnie z początkowymi cechami startowymi (Siła, Zręczność, Inteligencja, Charyzma), bohater ma idealne predyspozycje na maga, bo ma mierną siłę, średnią zręczność, wysoką inteligencję i mierną charyzmę. Kiedy wybierzemy klasę czarodzieja, przyjdzie czas na  wybór specjalizacji. Będziemy mieli wybór  pomiędzy Nekromantą a Magiem Lodu. Polecam tego pierwszego, który choć nie będzie tak mocny w  kwestii czarów ofensywnych jak Mag Lodu, to będzie dysponował wachlarzem zaklęć o sporym znaczeniu strategicznym. Nieumarły o ile zostanie dobrze poprowadzony jest w stanie stać się też bardzo silnym rycerzem śmierci, ale niska siła i  średnia zręczność na starcie zostawiają trochę  miejsca do usprawnień.
b) Grając Nekromantą będziemy wkładać dużo  punktów w manę i usprawnianie magii śmierci, by  móc rzucać więcej i lepiej. Inteligencja odpowiada też za handel, w który też wkładałem  trochę punktów i zbierałem artefakty, po pewnym czasie zaczęło to przynosić profity kiedy  jednostki mogłem szkolić i ulepszać za o wiele  mniejsze sumy. Można też dodać parę punktów w szybkość, by móc sprawniej pomykać po polu bitwy, to ważne dla każdej postaci. Atrybuty typowe dla wojownika nie są specjalnie warte rozwijania, ale  okazyjne punkciki do zdrowia czasem się wrzucało,  ale to raczej wtedy kiedy nie wiedziałem co z  nimi zrobić. Trening pozwoli tworzyć bardziej  doświadczone jednostki, odporność zwiększy ich  odporności jak nazwa mówi.
c) Nekromanta ma też specyficzne dla  siebie talenty. Warto wykupić zdolność  pozwalającą na zakup szkieletów za pół ceny,  wampiryzm pozwoli bohaterowi (mającemu też dużą  szybkość) zadawać mnóstwo błyskawicznych ciosów  regenerujących mu życie. Nie będzie to poziom  wojownika, ale będzie mógł ubić kilka jednostek  bez znacznej utraty zdrowia. Nekromanta może też  wykupić mu talent pozwalający na poznanie  talentów ze szkoły przywoływania, co da mu  możliwość przyzywania Demonów (jednostek tej rasy  jak i samej jednostki). Nasz czarodziej dzięki  swej magii będzie mógł przywoływać szkielety,  monstra (ich ulepszone wersje), zombi  (budowniczych), trującą chmurę (której rzadko  używałem, przyznaję), zamiany dzień w noc (bardzo  ważne dla Nieumarłych, którzy regenerują się  tylko w nocy!), mroczny portal (jednostki  przywoływane z jego pomocą otrzymują naprawdę  wielki bonus do doświadczenia, co daje nam silne,  elitarne jednostki), wezwać zabitych z pola  bitwy, krąg lodu (z magii lodu, mocny na wielkie  grupy wrogów i do wykańczania wrogich bohaterów, którzy próbują uciec) oraz przywołanie czempiona (jest do wyboru kilka jednostek, polecam rycerzy zagłady, których będziemy przywoływać w licznych ilościach przy wielkim poziomie many, jak użyjemy portalu to wyjdą nam jednostki na bardzo wysokim poziomie doświadczenia)

II. Budynki i jednostki.

Budynki.

a) Sam bohater jednak nie wystarczy,  potrzebuje armii by przynosić wiedzę i władzę!  Oddano nam do tego celu specyficzny wachlarz  budynków i jednostek, razem z jeszcze bardziej specyficznym sposobem rozwoju.
b) Wszystko zaczyna się od Baszty Śmierci,  budynku głównego. Można w nim prowadzić  ulepszenia pozwalające zombi na pozyskiwanie  surowców ze zwłok, wzmocnienie monstrów, zamianę  noc w dzień (zbędne gdy mamy Nekromantę z  czarem), nietoperze zyskają zdolność wampiryzmu,  a mroczny władca da bohaterowi bonus do  dowodzenia. Baszta na V poziomie pozwoli nam na  produkcję generała-wampira oraz tytana, Lorda  Zagłady.
c) Dalej mamy Cmentarz, budynek w którym  produkujemy zombi i szkielety. Możemy też  przeprowadzić ulepszenie pozwalające nam na  budowę nagrobków, w których możemy budować tylko  szkielety. Warto wybudować wiele takich  nagrobków, bo są tańsze niż cmentarze i można  każdy zmienić w jeden szkielet w nagłej  potrzebie.
d) Jest jeszcze Mroczna Kuźnia, przy IV  poziomie Baszty będziemy mogli budować kościane  katapulty w tym budynku. Oprócz tego mamy 3  ulepszenia, dwa poziomy płatnerza i Ciemny  Mithril dający łącznie premię +2 do pancerza i  +15 do obrażeń.
e) II poziom Baszty pozwala nam budować  Kurhan, w którym możemy opracować ulepszenia  zwiększające szybkość upiorów i cieni, oraz ich  wskaźnik walki. Dzięki kurhanowi możemy zmienić  szkielety w upiory.
f) III poziom Baszty daje nam możliwość  wybudowania Gniazda, którego I stopień pozwoli  szkolić nietoperze. Oprócz tego wybudujemy Ołtarz Cieni, dzięki któremu ulepszymy upiory do  silniejszych cieni (lepiej walczących w nocy) i opracujemy ulepszenia kilkukrotnie przyspieszające regenerację many (dla Nekromanty konieczne, nie są na szczęście drogie). Ostatnim budynkiem będą Klatki, pozwalające na ulepszenia monstrów do rycerzy pogromców i opracowanie trzech ulepszeń. Tortury pozwolą zadawać  pogromcom i rycerzom zagłady podwójne obrażenia, Upadły Rycerz pozwoli zadawać trzykrotne  obrażenia Ludziom (Barbarzyńcy też się liczą!), Horda Niewolników pozwoli na przywołanie 10  niewolników, których możemy użyć do wypełnienia kopalń lub budownictwa.
g) IV poziom Baszty oferuje nam Mroczną Bibliotekę umożliwiającą przemianę monstrów w  liczy, oraz rycerzy pogromców w rycerzy zagłady. Ulepszenia: Kostur Potępienia oraz Król Liczów  zwiększające odpowiednio szybkość i walkę liczy, każde+2. Oprócz tego można opracować jakieś  zaklęcie dowolnej szkoły dla bohatera. Gniazdo II stopnia pozwoli rekrutować harpie, a III stopnia  kościane smoki którym niestraszni łucznicy.

Jednostki.
a) Zombi służy jako budowniczy dla rasy Nieumarłych, choć nie buduje z rewelacyjną prędkością (do powiedzmy kowali krasnoludzkich mu trochę brakuje), można nim napełnić kopalnie. Okazyjnie jest w stanie coś zabić, szczególnie dzięki ulepszeniu Uczta Garoka, choć prawdę mówiąc nie jest ono specjalnie potrzebne do zwycięstwa, o czym napisałem w dalszej części poradnika.
b) Szkielet to podstawowa jednostka bojowa, jest bardzo skuteczny przeciwko przeciwnikom atakującym w sposób kłuty (np. łucznicy), ale ma mało punktów  zdrowia, co sprawia że już nie jest tak skuteczny  w konfrontacji z jednostkami innego typu  (szczególnie gdy używają ataków ognistych/magicznych). Plusem szkieletu jest też to, że buduje się szybko i tanio.

Drogi rozwoju szkieletu:
1. Szkielet -> monstrum -> rycerz pogromca -> rycerz zagłady
2. Szkielet -> monstrum -> licz
3. Szkielet -> upiór -> cień

Uwagi dla 1.: Z całej tej linii jedynie rycerz zagłady potrafi atakować jednostki powietrzne i wzbudzać chaos. Rycerz zagłady cechuje się bardzo wysokimi odpornościami na wszystkie typy ataków, potrzeba wiele wysiłku, by wyeliminować grupę tych jednostek. Wieże też nie robią na nich wielkiego wrażenia.
Uwagi dla 2.: licz jest jednostką strzelającą atakiem ognistym, czyniąc go doskonałym do niszczenia jednostek latających i budynków.  Uniwersalne jednostki, wytrzymałe, w wielkich  ilościach dojście do nich jest wyzwaniem dla  wroga.
Uwagi dla 3.: upiór i cień są jednostkami unoszącymi się w powietrzu co pozwala im na pewien rodzaj lotu oraz atakowanie jednostek powietrznych. Ich ataki są magiczne, więc czynią spore szkody większości przeciwników.

c) Generałem Nieumarłych jest wampir. Potrafi on przywoływać zaklęciem grupę nietoperzy (mogą  pełnić funkcję zwiadowców lub wabika), a każdy cios wampira przywraca mu pewną ilość zdrowia, co  przy pomyślnych wiatrach pozwala mu wychodzić z walk niemal niedraśniętym. Przy wyższych  poziomach doświadczenia staje się jeszcze bardziej niebezpieczny, a jego atak wręcz i zdrowie stoją na dobrym poziomie.

d) Tytanem Nieumarłych jest Lord Bane, zwany Lordem Zagłady. Jest to licz jeżdżący kościanym rydwanem, w który zaprzęgnięto nieumarłe konie. Oprócz plusów wizualnych ma też ilość punktów zdrowia na rozsądnym poziomie, a jego ataki są ogniowe. Z pewnością stanowi solidne wzmocnienie dla armii.

e) Gniazdo pozwala na rekrutację trzech jednostek:
- nietoperze, ich para jest traktowana jak jedna jednostka. Mogą atakować tylko jednostki latające  i budynki. Niestety łatwe do zabicia, ale świetne do zwiadu, oraz do zwalczania jednostek  latających.
- harpie, one atakują tylko jednostki naziemne. Potrafią wysysać manę, więc jeśli mamy do czynienia z dużymi ilościami magów przeciwnika, można w nie zainwestować.
- kościany smok, który ma mniej pkt. zdrowia od żywego odpowiednika, ale cechuje się wysoką  odpornością na rany kłute, składając się wyłącznie z kości.

III. Strategia. (czyli ekonomia + taktyka walki)

a) Na początku gry Nieumarli wymagają sporo złota i kamienia. Złoto jest potrzebne do ulepszania  Baszty Śmierci, rekrutacji zombi, ulepszeń jednostek i budowy części budynków. Kamień jest surowcem budulcowym, potrzebny jest do opracowania w Cmentarzu techniki budowy nagrobków oraz ulepszeń Baszty Śmierci. Dość szybko traci na znaczeniu.

b) W późniejszej fazie gry koniecznością staje się żelazo i kryształ, potrzebne do przemiany szkieletów w bardziej zaawansowane formy. Droga rycerza zagłady wymaga wyłącznie żelaza (i to sporej ilości), droga licza jest mieszana, a ścieżka cienia wymaga wyłącznie kryształu.

Mając bohatera Nekromantę możemy zaraz na początku gry przywołać wielką ilość zombi (warto też mieć na starcie trochę wybranych wcześniej budowniczych). Gdy zbudujemy klatki, będziemy w stanie za pewną sumę w złocie przywołać niewolników, których możemy wykorzystać w kopalniach lub do budowy. Nieumarli nie mogą usprawniać swego dochodu, więc agresywna ekspansja i napełnianie kopalni jest jedyną metodą na szybkie rozmnożenie zasobów. Polecam od razu przemieniać szkielety w wybrane jednostki, by żelazo oraz kryształ nie docierały do granicy, przy której nie przybywa więcej zasobów, np.  kiedy nasz maksymalny limit żelaza wynosi 1500 jednostek, ulepszamy tyle szkieletów ile się da do rycerzy pogromców. Potem ulepszamy Basztę, stawiamy Bibliotekę, a do tego czasu zbierzemy żelazo, które zużyjemy tylko na przemianę do rycerzy zagłady.

Teraz pytanie jak wygrać na polu bitwy?

Pierwszego zombi odsyłam do budowy Baszty. Bohaterem szybko przejmuję początkowe kopalnie, w  międzyczasie rozsyłam generałów ze swej świty, by zbadali mapę i zdobywali kopalnie. Kiedy bohater  będzie wolny, używam go do przywołania zombi, zwykle zostawiam sobie mniej więcej tyle many, by  móc rzucić jeden krąg lodu (tak na wszelki wypadek). Prawie wszystkie startowe zombi razem z  przywołanymi rozsyłam po kopalniach, warto wypełnić do pełna kopalnię złota i kamienia, jeśli ktoś zostanie to rozesłać po żelazo i kryształ. Kiedy będziemy przejmować kolejne kopalnie to też będziemy je napełniać, ważne by czekanie na surowce było jak najkrótsze.

Ale po kolei. Kiedy Baszta zostanie zbudowana, od razu wybieram ulepszenie do II poziomu. Następnie  zombi dostaje polecenie budowy Cmentarza, a drugi robotnik (wszystkich nie odesłałem do kopalni)  postawi Mroczną Kuźnię. Jak Cmentarz zostanie wybudowany, to inwestuję w badania umożliwiające  postawienie nagrobków. Zombi buduje kolejny Cmentarz. Budowniczego od Kuźni wysyłam do  zbudowania Kurhanu.

Co mi dadzą nagrobki? Wybuduję ich kilka sztuk, wykorzystując je do produkcji szkieletów, a Cmentarze używam by napchać kopalnie zombi, a jeśli nie będzie trzeba to i tak pójdę w szkielety.

Bohater razem ze swą świtą zwiedza mapę, przejmuje kopalnie. Najlepiej wysyłać zombi do kopalni bliżej bazy (jeśli jest taka możliwość), wtedy łatwiej będzie pozbyć się wrogiego bohatera, który spróbuje ją przejąć. Wyłapywanie wrogich herosów jest trudne (Nekromanta ze swoim kręgiem lodu może łatwo zabić bohatera przeciwnika, który bliski śmierci próbuje zwiać), ale warto biec za nimi, by poznać położenie bazy, kiedy mamy mocną świtę to możemy bazę znacząco uszkodzić, a nawet zniszczyć. Kopalnie w bazie przeciwnika przejmujemy, możemy obok nich postawić kolejny Cmentarz, by łatwo wypełnić je zombi.

Na początku gry, kiedy ważne jest dla mnie szybkie rozbudowywanie Baszty, produkuję mniej zombi, a bardziej polegam na Nekromancji bohatera.

Zatem mamy Basztę II poziomu, nagrobki niedługo zaczną produkować (lub już to robią) pierwsze szkielety, a tymczasem stawiam kurhan. Następnie przez jakiś czas jest spokój, dopóki nie rozbudowuję Baszty dalej. III poziom umożliwia mi postawienie Ołtarza Cieni i Klatki. Kiedy te budynki są gotowe, Ołtarz prowadzi badania nad regeneracją many bohatera (od początku gry zbieraliśmy kryształy, teraz małą część zużyjemy), a Klatki wynajdują Tortury.

Szkielety zostają ulepszone do rycerzy pogromców i cieni, ale kolejne kościotrupy nadchodzą ciągłym strumieniem. Mogę teraz wyruszyć szukać przeciwnika, pozbywając się bohaterów ostrożną  mikrogospodarką (bohater + świta) oraz makro, napełniając kopalnie robotnikami, konstruując kolejne budowle, przemieniając jednostki i prowadząc badania (nie zapominam też o Mrocznej Kuźni!).

W końcu jednak nadchodzi upragniony moment! Baszta Śmierci na IV poziomie. Szybko stawiam Mroczną Bibliotekę i prowadzę w niej badania nad liczami. (uwaga: warto pamiętać, że rycerz zagłady wymaga Mr. Kuźni, Kurhanu, Ołtarza, Klatek i Biblioteki!)

Staram się wykorzystać jednostki do maksimum, monitorując ich stan zdrowia w czasie bitwy. Kiedy widzę bliskiego śmierci rycerza pogromcę, zmieniam go w rycerza zagłady itp. Teraz Nieumarli naprawdę stają się niepokonani, surowce płyną nieprzerwanym i wartkim strumieniem, szkielety są budowane w licznych nagrobkach i na bieżąco wysyłane do walki (po drodze je ulepszam), ważniejsze kopalnie są wypełnione  robotnikami. Ruszam do ataku, niszcząc wszystko co stanie mi na drodze, bohater powinien  towarzyszyć niedaleko swych armii i wspomagać je, a to niszcząc wielkie zgrupowania jednostek kręgiem lodu, lub przywołując czempionów (najlepiej rycerzy zagłady, bo to oni walczą w zwarciu i wezmą na siebie ostrzał wież). Opłaci się tutaj 3x regeneracja many z Ołtarza Cieni.

Można też zastosować inne warianty tej strategii, w zależności od potrzeby możemy od razu rushować  przeciwnika na początku gry, możemy poczekać na rycerzy pogromców (nie atakują jednostek latających w przeciwieństwie do rycerzy zagłady, więc pomoc cieni okaże się przydatną) lub błyskawicznie rozbudowujemy się do Baszty IV poziomu, by od razu iść w rycerzy zagłady i licze, choć to zostawia bazę na początku gry odsłoniętą, a wróg dostanie też więcej czasu na rozwój.