Zbanowany
Dzis gralem ok 1h w jedna mape, to byla mapa dla 6 graczy.
Gralem ja i moj 'sojusznik' majac najmniej surowcow na poczatek przeciw 4 komputerom cesarzom(najtrudniejszy)
Przebieg walki:
Zaczalem od eksploracji mapy poniewaz nigdy na niej nie gralem. Mialem troche zje**** teren do budowy bazy poniewaz bylem nad morzem przy krancu mapy wiec to bylo BARDZO malo miejsca. Jak zwykle poszlem przejmowac budynki.
Zaczynalem juz budowe wojska, wtedy moj 'sojusznik' padl od ludzi (rasa) ktora byla pomiedzy nami. To bylo zaraz po rozpoczeciu gry, wiec tak na prawde gralem sam przeciwko 4.
Zaczynalo mi brakowac kamieni wiec rzucilem sie na baze wroga i mu zniszczylem ok 50% bazy, niestety nie udalo mi sie przejac zadnej innej kopalni kamieni.
Wkoncu wrogie rasy zaczely mnie atakowac masowo, czyli po 50+ jednostek vs ja. Mialem budynki ustawione na ciagla produkcje i awanturnicze ale ze do mojej bazy byla tylko jedna droga, to sobie spokojnie radzilem z odpieraniem atakow.
Az tu nagle zaczeli robic tytanow. Tytani to nie byl problem ale jak zaczeli do swojej armii dolaczac tytanow (co im dawalo DUZO WIECEJ odpornosci) to musialem juz uzywac bohatera (33 zwiadowca/woj/czlowiek)
Ciagle mialem problemy z tym ktory zabil mojego sojusznika, wiec czesto robiilem mu wjazd na chate - niszczylem wierze ktory by mi przeszkadzaly w przejeciu jego budynkow a potem je pzrejmowalem, a ze mialem duzy poziom przejmowania to z latwoscia niszczylem jego baze (to znaczy on ja sobie niszczyl lol)
Po ok 30 minutach gry zaczynalo brakowac surowcow wszystkim graczom. Juz nikt nie wyrabial z produkcja wojska wiec to byl zloty czas dla mojego bohatera. Pierwsze co zrobilem to dobilem resztki zabojcy mojego sojusznika. Nagle zaatakowal mnie gosc 2ma tytanami na raz (ogolnie podwojne wojsko mial), a ze przed tym zbudowalem niewielki punkt obronny (3 mozdzierze, 3 wieze) to mi to BARDZO pomoglo. Walka toczyla sie przy moim punkcie obronnym. Jednego z jego tytanow zdjalem na hita jak mial full hp (zabojstwo), moj punkt obronny zadawal masowe obrazenia jego wojsku a moje dochodzace jednostki dobrze powstrzymywaly jego armie. Wiec wyrobilem.
Przejalem wszystkie kopalnie jakie moglem, zostalo mi 3 wrogow
Moglem teraz isc afk i wrocic jako zwyciezca ale ataki wroga byly rozne, raz tak a raz tak wiec nie bylem pewien.
Rzucilem sie na polnoc omijajac srodkowa mape (byla to duza wyspa) i zniszczylem dwie bazy zdobywajac kopalnie.
Srodek mapy byl wtedy latwym punktem do zniszczenia, wiec moje wojska same go zniszczyly
_____
To byla bardzo dobra gra, musze jeszcze kiedys tak zagrac. Gralem mrocznymi krasnoludami (o tak, to zaje***** rasa ale jednak ludzie to najpotezniejsza rasa). Mysle ze gdybym gral handlarzem/magiem(bonus do handlu za inteligencje) to bylo by mi latwiej bo mial bym mniej problemow z brakiem surowcow i wojska byly by tansze.
Komentarze mile widziane
Offline
Mroczne Krasnoludy są świetne, to prawda. Nie wiem jak by było z tym handlarzem, choć twój zwiadowca też się świetnie spisał (samo zabójstwo to dobra zdolność, a pewnie ci wchodziło dość często). Jeszcze plus za precyzyjny opis.
Offline
Zbanowany
10% zabojstwa z EQ mam. Tytan padl na hita majac pelne HP. A plusy dajesz kazdemu za byle co
Offline
Mogę ci zaraz wlepić pięć minusów jak masz problem.
A tak na serio to:
- opis mapy jest ciekawy, dobrze napisany
- nie nudzi
- bitwa i poszczególne ruchy obu stron są dobrze opisane: musiałeś się nieco wysilić przy pisaniu
- zapamiętałeś sporo szczegółów: to się chwali
Więc dlaczego nie miałem dać plusa? To jest pochwała i zachęta do kolejnych ciekawych opisów jeśli takie masz w planach. Możesz nawet mieć 30 plusów, grunt że zarobiłeś je w dobry sposób.
No i w przykładowym poście dostałeś plusa za aktywność, bo troszkę się już naprodukowałeś. Naprodukuj się jeszcze trochę, ja ci pomogę, jeszcze parę osób jak widać się znajduje to plus nawet zostanie ci na stałe.
Offline
Zbanowany
Ok wlasnie wbijam na wb2 i opisze ci przebieg walki z kolejnej gry:P
Offline
Zbanowany
Ale trzeba byc debilem zeby takie rzeczy pisac. Nie ma to jak spojrzec w przeszlosc i sie z niej smiac.
Mathias: Doublepost - upomnienie. O, już 5. Zatem kolejny minus.
Offline
No, prawie mi ciebie żal. Prawie. Bidnyś i umęczony więc.
Offline
Zbanowany
Lord Sauron napisał:
No, prawie mi ciebie żal. Prawie. Bidnyś i umęczony więc.
Musisz sie o wiele bardziej postarac.
Mathias: Spam - upomnienie.
Offline
Nie ma po co. Szkoda mi czasu.
Offline
Zbanowany
Lord Sauron napisał:
Nie ma po co. Szkoda mi czasu.
Alez ci ciezko przyznac sie do porazki.
Mathias: Spam - upomnienie.
Offline
No to masz problem, popłacz się w kącie.
Offline
Zbanowany
Mam sie poplakac z powodu jakiegos glupiego czlowieczka? Alez ty jestes nielogiczny.
Mathias: Prowokacje, spam, chamstwo. Podwójne upomnienie (aż dziw, że zdołałeś napisać więcej niż 5 wyrazów w wiadomości).
Offline
Mówisz do swojego wewnętrznego ja?
Offline
Zbanowany
Lord Sauron napisał:
Mówisz do swojego wewnętrznego ja?
Nie wywyzszaj sie.
Mathias: Spam, ciągnięcie offtopu - upomnienie numer 5 --> Minus.
Offline