Czy jest wiadomo wam może jaki jest wpływ stosów zarazy na złośliwość? Na wykresie liczbowym najlepiej albo jaka jest ich optymalna ilość i czy warto się w to bawić? Ponadto hybry, które są lepsze lub do czego których używać? Oraz tak przy okazji jak oceniacie przydatność zarodników(wybachających oczek)
Offline
Osobiście nie zauważyłam jakiegoś monstrualnego wpływu Stosów Zarazy na złośliwość chorób (a budowałam ich 6-8 każdorazowo ze względu na dodanie +3 do limitu armii) . Jedyne co zauważyłam to to, że jednostki szybciej tracą punkty szybkości ale nic ponad to. Co do hydr:
Najlepsze acz najdroższe są Priohydry, przydatne do zabijania jednostek, jakie mają małą podatność na ogień jak dęboludy czy enty. Zaraz za nimi są Kriohyrdy - One z kolei dobre są przeciwko Ssrathi, jako że gadziny mają podatność na zimno. Oraz każdej istocie, jaka ma krytyczną podatność na obrażenia przez niezadawane ( w moim rozumieniu krytyczne, bo podatność sprawia że dostają połowe więcej obrażeń od żywiołu - NP Wężolud ma odporność ok 10, przy czym podatny na zimno, więc jak Kriohydra zadaje 35 to obrywa 60 itp). Zarodnik w mojej ocenie dobry jest do pozbycia się umocnień przeciwnika *w większej ilości aniżeli 5 pozwala zniszczyć większość budowli, o ile nie gramy z Mrocznymi Krasnoludami, jakie mają bazowo umiejętność Inżynier lub bohaterem o specjalizacji Druciarz*
Offline