A co mnie obchodzi szybkość poruszania?
Bez szybkości naprawdę zajdziesz (wulg.) daleko
Koragg edit: Totalny offtop, a do tego przeklinanie. Upomnienie [1] dla pana.
Idź się pobaw w piaskownicy, skoro "zajebiście" jest dla Ciebie przekleństwem...
Koragg edit: Uważaj do kogo mówisz. Nie jesteś tu moderatorem i nie jesteś nikim ważnym. A skoro chcesz zgrywać wielkiego chojraka, to proszę, jednak zapewniam, że to Ty stąd wylecisz, nie ja. Jeszcze jedna taka odzywka i minus. Znaj moją litość, daruję Ci ten wyskok.
Mathias: Sorry, że się wtrącę, ale widzę, że zaczyna się robić nieciekawie. Byle tylko nie było z tego jakiejś awantury... W sumie to w/w wyraz oficjalnie przestał być przekleństwem (w języku polskim), ale Koragg może go za takowy uznać. Nie mam więcej do powiedzenia.
Salamander: Ja też nie
Ostatnio edytowany przez Salamander (2008-11-17 16:45:48)
Offline
O co macie takie problemy? Nie przeklinałem...
Mathias: Nie mam żadnych problemów. Załatw tę sprawę z Koraggiem na PW.
Offline
Zbanowany
Nie, nie i jeszcze raz nie. Jak ja widzę te śmieszne jednostki na początku (giermkowie, pożal się Boże, najgorsi łucznicy jacy stąpali po świecie WB...) za tak wysoką sumę... Nie, już to odpycha. Co jest dalej? Najemnicy... Tymczasem wróg w postaci W. Elfów ma już gromadkę DK, o niebo lepszych od najemników, a ja się tłukę po mapie z jakimiś pikinierami. Początek jest więc ostro do bani, bo każda rasa jest w stanie wystawić znacznie lepszą armię (może poza Feyami). No dobra, może dalej będzie lepiej... Co widzę? Zatrważające wymagania gospodarcze, idź w cholerę z opanowaniem wszystkich kopalni od bazy do środka mapy co najmniej, w tym czasie wróg oczywiście nieźle sobie poczyna, bo ma lepszą armię i nie potrzebuje aż tylu kopalni. Uff, mamy mnóstwo kopalni... Co teraz? Ano trzeba to utrzymać w swoich rękach, a tu jest ogromny problem, bo znowu wróg ma lepsze jednostki i z łatwością odbija kopalnie. Jeśli jakimś cudem dorobię się zatrważająco drogich i produkujących się całe wieki rycerzy, to może jakoś odeprę ataki, bo inaczej kiepsko, nawet bardzo. Nie wspominam, że trupy mają w tym czasie rycerzy równie drogich, ale powstających od razu... A mr. Puszka? Już wolę Gronda... Ocena - 3/10 za totalnie rozwaloną gospodarkę, nie do urobienia w praktyce...
Offline