Tutaj możemy omówić smoki i ich przydatność. Jak dobrze wiemy, smoki są potężną jednostką latającą o wysokich odpornościach. Są jednak drogie i produkują się długo. Zastanawiałem się nad taktyką "smokową" dążymy jak najszybciej do smoków, budujemy sporo gniazd i zdobywamy dużo kopalń. Ta taktyka jest długofalowa, więc ma wady, w końcu przez ten czas będziemy bardziej wystawieni na ataki, więc przyda się dobra obrona i szybkie jednostki zaczepne.
Czy jest jakaś skuteczna metoda na pokonanie smoków? Czy da się to zrobić odnosząc samemu jak najmniejsze straty?
Offline
Zbanowany
Lol?
Smoki latwo jest robic, latwo nimi wygrac, i latwo je zabic. Proste. Wystarczy umiec grac.
Zeby nimi wygrac - po prostu wysylasz je z grupa innych jednostek na przyklad rycerzy (1 smok na 5 rycerzy) i taka grupe ciezko bedzie zbic.
Zeby je zabic - 10 lucznikow i po sprawie.
Offline
ewentualnie silny bohater (ajk ja robie w III) lub silniejsi czarodzieje albo też jednostki silne mogace atakować smoki ( na przykład wije ?) chyba tak
Offline
Zbanowany
Wij [niewiele] zrobi smokowi. Ja moim bohaterem moglem rozwalic najwyzej z 10 smokow na raz wiec nie warto bohatera wysylac na smoki. Chociaz jako wsparcie dla lucznikow to bylo by dobrze:P
Mathias: Otrzymujesz minusa za chamstwo i ordynarne wyrażanie się.
Offline
Wiedziałem. Po prostu liczyłem na wymianę poglądów: może ktoś je uważa za przereklamowane, a ktoś inny za takie na które nie ma mocnych.
Sam napisałeś w innym temacie, że 3 smoki wystarczą na jednego tytana, ale jednocześnie jak rozumiem? W końcu na przykład strzelający tytani są też szybcy w przyzwoitym stopniu, więc zawsze mogą strzelać i uciekać. Wybuchający tytan robi też pewne spustoszenie wokół siebie.
Offline
Zbanowany
chodzilo mi o to, zeby nigdy nie wysylac smokow pojedynczo. Smoki sa drogie i dlugo sie "tworza(lol dzisiaj juz nawet masz smoki w fabrykach..)" Czyli wyslesz KILKA jednostek plus 3 smoki i tytana masz na 100% martwego. Kazdego oprocz Siriana.
Offline
Ciekawe określenie "zastosowanie smoków"
Ogólnie jakoś ich nie "stosuję" Przebudowę gniazda zwykle kończę na 2. stopniu. Dalszej nie robię, bo jednak szkolenie takiego smoka jest zbyt długie... Przeważnie kończę walkę zanim w ogóle się pojawi. A jeśli już się uda to głównie nie wylatuje z miasta, bo po prostu o nim zapominam... Jeden jedyny raz miałam 4 smoki + Lunariona. W górach Ragnar bodajże, czekałam naprawdę długo, cud że w ogóle wytrzymałam. Ale obstawa Króla ładnie wyglądała
A poza tym smoki jakoś lepsze są w WB3, większa różnorodność i jeszcze jakieś premie przy "zionięciu" typu zamrożenie, czy wyssanie PD
Offline
Offtopując: nie rozumiem myśli Eressiel krążących wokół zastosowania smoków. W realu jestem na profilu biologiczno-chemicznym, a typowy temat na chemii to np. "aldehydy i ketony - właściwości i zastosowania" lub pewnie lepsze "alkohole - zastosowania"
Wracając do smoków to są one jak widać wrażliwe na zmasowane ataki nie aż tak dużych sił przeciwnika, a są drogie choć obrażenia zadają mocne. Ciekawy jest kościany smok: jest bardziej odporny na ataki przebijające choć ma mniej życia.
Offline
Mmm, stosowanie żywej istoty po prostu jakoś mi nie leży I nie żebym była jakimś fanatycznym obrońcą praw zwierząt (i smoków)... Oby to tak nie zabrzmiało Przy okazji, obecnie maltretuję to samo na chemii. Zastanawiam się na co to mi się w ogóle przyda...
Co do smoków, większość jednostek pada, kiedy rzuci się na nią chmara innych. Wiadomo: „Każdy szermierz dupa, kiedy wrogów kupa”. Dlatego wolę przeznaczyć zasoby na więcej drobniejszych jednostek, niż jednego dużego smoka, który tworzy się ruski rok. A kościotrupa na skrzydłach jakoś nie miałam szansy wykorzystać, choć odporność na strzały jest na pewno jego mocną stroną. Zwłaszcza gdy dostanie się w krzyżowy ogień łuczników.
Offline
Zbanowany
Zgodze sie tu z Eressiel - "stosowac" zywe istoty nie wypada:D
Wow w 1 dzien nabila 30 postow.
Z kazdym postem bardziej ja lubie lol
Offline
Wije do dupy nie są ino do walki a ja stosując strategie raz chyba jeden produkowałam z 10 wijów i tylez samo smoków wraz z Lunarionem.... Kilka minutek i mapa czysta jak łza
Offline
Ja rzdko stosuje smoki. Po prostu nie zdąże ich wyprodukować, często kończe nim zdąże dojść do demonów,(plaga kwazytów ) ale sądze że smoki są dobre, szczególnie w dużej ilości
Offline
Smoki są dobre jednak wiele razy w III zdarza mi się tak że bohaterem z kilkoma dobrze wyszkolonymi jednostkami w ciągu niespełna 5 minut robie to samo jakbym miała czekać z 40 minut i zrobić to samo smokami, nie wiem dlaczego ale kościany smok (lub smoczy lisz jak kto woli) najbardziej przypadł mi do gustu
Ostatnio edytowany przez Kiar (2011-03-08 15:38:50)
Offline
Ta, ciekawe dlaczego... Może powodem jest to, że składa się z samych kości? Swoją drogą, ciekawe jak to w ogóle lata?
Offline
Zbanowany
@Eressiel
Ciezko przebic kosci strzalami, a lata bo to przeciez "swiat magii i miecza"
Offline