Dobra, obiecałam to i wstawiam... Może to nie portret, ale chyba dla Was lepiej. Mniejszy szok i zdziwienie jak można stworzyć aż takiego potwora na kartce Żeby nie było: sama widzę masę błędów, a cienie w rzeczywistości są ciemniejsze... I dodaję w linku, wchodzicie na własną odpowiedzialność!

http://i54.tinypic.com/dw5193.jpg

Będę wniebowzięta, jeśli rozpoznacie co to za roślina. Bo że roślina to Wam podpowiem... kwiatek nawet

Dobrze zgadujesz Pewnie miałeś szczęście

To nie szczęście, to skille ^^ A ja powiem tak: rysunek bardzo ładny. Rysuj dalej, aż wyjdzie Ci tak jak trzeba

Btw być możę z nudów zaczne pisać coś na poważnie. Ale to narazie odległe plany^^

Kiar nie żartuj sobie, nawet godziny nad tym nie siedziałam. Dwa dni to przesada i to ostra

Przez dwa dni by mi uschła Poza tym przesadzasz, zwłaszcza że świetnie rysujesz i taki kwiatek to pewnie żaden problem dla Ciebie

Matma nudna?! Matma?! Jak mogłaś? Ta zniewaga krwi wymaga!

Jako że mamy rok Czesława Miłosza, prędzej czy później musiał znaleźć się on pod ostrzałem moich przyborów do rysowania (w tym wypadku długopisu, gwoli ścisłości). Pewnie teraz biedak przewraca się w grobie; mniejsza o to. Z wielką chęcią dorobiłabym mu elfie uszy (tak kusząco odstawały!), ale jakimś cudem się przemogłam.  Szkoda tylko, że jak zwykle podobieństwo mi uciekło w las. O fotorealizmie nie śmiem nawet wspominać. Trudno, może następnym razem, choć fakt, że tata strzelił mu fotę jest bardzo pocieszający Btw, czy tylko mi się wydaje, że ma wyjątkowo krzywy nos?

http://i54.tinypic.com/kf5dns.jpg

I wcale nie rysowałam tego na plakat! To po prostu reklama konkursu, który chcę skromnie wygrać… W dwóch kategoriach

<marzy o tym, by mieć tak samo "chorą" wyobraźnię>

Te smoki po prostu mnie zachwycają... Skąd bierzesz na nie tyle pomysłów?