Od jakiegoś czasu moi wrogowie w obawie przed całkowitym upadkiem zaczynają usilnie domagać się przyjęcia ich kapitulacji. Moje pytanie brzmi - czy jest to opłacalne? Jakie przynosi korzyści? Czy lepiej przyjąć kapitulację, czy dobić nieprzyjaciela?
Offline
Swego czasu * a było to dawno temu* jednak pamiętam, że przyjęcie kapitulacji nie przynosi korzyści *poza zajęciem natychmiastowym regionów należących do rasy kapitulującej*. Nie otrzymujesz za to ani jednej korony, jedynie nie męczysz sie z pobijaniem regionów. Jeżeli wolisz mieć z tego korzyści proponuje dobić kijem w czaszke czy jak tam kto woli. Amen
Offline
Czyli podsumowując dalsza walka jest bardziej opłacalna, a tylko to się dla mnie liczy. Ciężko nazwać podbijanie prowincji "męczeniem", bo przecież im więcej rozgrywki, tym lepiej ^^. Nie pozostaje nic innego, jak zdobyć ostatnich kilkanaście regionów i stolicę.
Offline
Tylko z podboju będą korony
Offline
Znaczy teoretycznie oni mi proponują korony, z każdą turą coraz więcej (kolejno 100, 200, 300, ...). Ale faktycznie lepiej trochę powalczyć.
Offline