Tutaj możemy przedyskutować naszą taktykę podczas walk z nieprzyjaciółmi .
Póki co klany dopiero się tworzą, więc nie będziemy prowadzić wojen. Mamy swój honor . Jednak gdy już przyjdzie nam stoczyć walkę, trzeba mieć plan.
Moja propozycja:
I. Sposób walki: walka drużynowa (np. 2 vs 2)
II. Podział ról (w przypadku solówek):
Mathias vs Czarnykmh (starcie wodzów)
alladrix vs Sauron
zadziorna, Nerevan, Fanatyk - rezerwa
III. Starcie:
1. Jeden może zająć się ekonomią, drugi zbrojeniem żołnierzy. Myślę, że to bardzo dobry pomysł, jednak musielibyśmy stworzyć jedną wspólną fortecę (trzeba będzie przemieścić budowniczych).
2. ZAWSZE sobie pomagamy - jak jeden jest atakowany, to drugi wysyła mu żołnierzy na pomoc (w przypadku wspólnego miasta nie jest to trudne).
3. Gracz - ekonomista wysyła licznych eksploratorów, którzy znajdują kopalnie. Następnie wysyła tam chłopów. W ten sposób musimy przejąć jak najwięcej kopalń. Dobrze byłoby też postawić koło nich wieże lub grupki żołnierzy.
4. Gracz - militarysta ma na swoje utrzymanie tylko trochę kopalń, a resztę surowców pozyskuje od ekonomisty. Dlatego jak najszybciej budujemy targowiska.
5. Gdy militarysta osiągnie limit populacji, ekonomista dozbraja tylu ludzi, ilu jeszcze może i wspólnie atakują jednego wroga, potem następnego.
6. Krótko mówiąc - wykorzystujemy do cna przywilej sojuszu.
W samej walce musimy robić jak najlepsze jednostki, to logiczne. Macie jakieś inne propozycje?
Offline
Proponuje Nerevan'a zamiast mnie. Ja wolę usiąść na rezerwie i sie doszkolić....
Offline
Że ja? Po tych marnych kilku partyjkach, które zrobiłem przez ostatnie kilka dni?
Wykluczone, ojej. Za jakiś czas nie ma sprawy, ale teraz moja główna siła leży w teorii, nie praktyce. Oczywiście jakby co dam z siebie wszystko.
P.S. Apostrofu nie stosujemy, normalnie "Nerevana" . Inna sprawa, gdyby nick kończył się na samogłoskę, np. Joshua wymagałby już odmiany (dajmy dopełniacz, kogo, czego) "Joshua'y".
Ostatnio edytowany przez Nerevan (2010-02-09 18:48:30)
Offline
Nerevan napisał:
Że ja? Po tych marnych kilku partyjkach, które zrobiłem przez ostatnie kilka dni?
Wykluczone, ojej. Za jakiś czas nie ma sprawy, ale teraz moja główna siła leży w teorii, nie praktyce. Oczywiście jakby co dam z siebie wszystko.
1. Ja jeszcze wogóle nie grałem przez multi
2. Też jestem lepszy z teoriii niż z praktyki
Nerevan napisał:
P.S. Apostrofu nie stosujemy, normalnie "Nerevana"
. Inna sprawa, gdyby nick kończył się na samogłoskę, np. Joshua wymagałby już odmiany (dajmy dopełniacz, kogo, czego) "Joshua'y".
Oj czepiasz sie...
Ostatnio edytowany przez alladrix (2010-02-11 13:58:02)
Offline
To i tak tylko tak napisałem, mam mimo wszystko nadzieję na jakąś grę drużynową . 1 vs 1 jest taki nudny...
Offline
No luz, All (można tak? Jak nie to zapodaj jakiś inny skrót ). Ale te partyjki to były single
. Bo ja ogólnie nie grałem od... nie pamiętam
. Ale jeśli tak to nie ma sprawy!
Swoją drogą:
alladrix napisał:
Też jestem lepszy z praktyki niż z teorii
Jeśli wziąć pod uwagę kontekst zdania oraz podkreślony przez Ciebie fragment cytatu to zdanie jest ciut nielogiczne .
Czepiam się, czepiam! Humanista jestem to trzeba ludziom prawić kazania . Do tego pedant jakich mało, więc przywyknij
.
Offline
Coś ostatnio nie myśle (nie komentować) i robię takie byki ;d Chodziło mi o to, że jestem lepszy z teorii niż z praktyki
Skrót All może być (prawie jak Bundy [czyt. bandy]). Prawie wszędzie tak skracali mój nick ;d
Nerevan napisał:
Czepiam się, czepiam! Humanista jestem to trzeba ludziom prawić kazania
. Do tego pedant jakich mało, więc przywyknij
.
A ja bardziej ścisły umysł - matma i te rzeczy (chociaż mój ulubiony przedmiot to hista...)
Offline